>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

"Niespełniony obowiązek. Tren XLV"
Niespełniony obowiązek. Tren XLV

Uprawiam ogród mego smutku,
gdy już po Twoim ostatnim pożegnaniu.
Łzy płynęły krótko po cichutku.
Panie, daj wieczne odpoczywanie.

Z poczuciem niespełnionego obowiązku,
bo nie byłam na Twoim pogrzebie,
idę naprzód drogą nieprostą
i z Tobą duchowo się łączę.

Dzień już otworzył oczy.
Dla Ciebie trwa wieczne Amen.
Spoglądam w naszych serc głębokość
i wdzięczną składam Panu ofiarę.

Wiem, nie umarłeś na wieki
i nie umarłeś także wszystek.
Po śmierci nieśmiertelności czeka
nas nagroda, gdy pełniej zaczynamy istnieć.

                               Wt. 21.11.2017 rano przed śniadaniem
                                 hotel w Porto

Czytany: 269 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ