>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Konie i śnieg. Wersja druga wiersza
Kiedy zima tak nagle
jakby była po viagrze
łąkę śniegiem srebrzystym
zasnuła

Konie w pędzie szalonym
i z rozwianym ogonem
w stajni smaczną kolację
poczuły

Owies zjadły z wiaderek
pan im słomę pościelił
wodę zimną do picia
dostały

Z ręki kromki zabrały
jabłek było im mało
mimo wszystko z radości
zarżały

Czytany: 302 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ