>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Pani z pieskiem
Zima minęła, odwilż nastała,
Za oknem hula silne wietrzysko
I mokra trawa skłębiona cała,
Na brzózce siedzi czarne ptaszysko.

To wielka wrona, spoczynku szuka,
Drzewo bezlistne w wietrze się chwieje,
Senny poranek do okien puka,
Luty już przyszedł i silnie wieje.

Widok ponury jest dookoła,
Osiedle puste - tak jak wymarłe,
A pani z pieskiem pupilka woła,
Na smyczy ciągnie zwierzątko marne.

Czytany: 441 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ