eugmar. - ŻAL - wiersze.annet.pl

eugmar.
ŻAL
ŻAL
ŻAL MI GWIAZD
OŚWIETLAJĄCYCH DAWNE
KOCHANKÓW ŁOŻE
CO SPLĄTANYMI SWYMI CIAŁAMI
W MIŁOSNYM UPOJENIU
SZEPCZĄ LECIUTKO NAMIĘTNOŚCIĄ
I WCALE NIE W POKORZE
WTULAJĄ SIĘ W SIEBIE W TYM NIEBIAŃSKIM
UNIESIENIU...
ŻAL MI PIĘKNYCH CIAŁ
PACHNĄCYCH NIEWINNĄ MŁODOŚCIĄ
CO PEŁNYMI PIERSIAMI
PODNIECAŁY ME MYŚLI LUBIEŻNE
I W UNIESIENIU
WYPEŁNIAŁY ME USTA
I RĘCE SŁODKOŚCIĄ
GDY MUSKAŁEM JE CHCIWIE
ZGŁODNIAŁY
NIEŚPIESZNIE...
ŻAL MI POKOIKU
CO CZĘSTO WIECZOROWĄ PORĄ WYPEŁNIAŁ
SIĘ MIŁOŚCIĄ CIELESNĄ
DZIKĄ JAK STEPY UKRAIŃSKIE
NIEOKIEŁZNANE I ZACHŁANNIE LUBIEŻNE
I TAK WRZAŁO
TO MIŁOWANIE
ŻE MILKŁY WOKÓŁ ODGŁOSY WSZYSTKIE.
ŻAL MI IMION
KTÓRE CZĘSTO WYMAWIAŁEM W PODNIECENIU
I ROZKOSZY SZEPTÓW SPROŚNYCH
W MIŁOSNEJ KONWULSJI ...
TĘSKNIĘ
ZA WŁOSÓW ZAPACHEM
I ICH DELIKATNYM POWABEM
I DELIKATNEJ SZYI
SMUGŁOŚCIĄ,
KTÓRĄ MUSKAŁEM USTAMI ILUZJI.
ŻAL MI TYCH NOCY
WYPEŁNIONYCH EROTYCZNYMI
NAGIMI SŁOWAMI
GDY W UŚCISKU PIERWOTNYM,
JAK W IMADLE SIĘ SPEŁNIAŁY
GDZIE NASZE USTA I OCZY
BYŁY JEDYNYMI MIŁOŚCI ZGŁOSKAMI
A ŁONA SPEŁNIAJĄC SIĘ
ZŁOTEM ROZKOSZY PULSOWAŁY.
ŻAL MI CIEBIE
WYUZDANA MŁODOŚCI
I CIAŁ PIĘKNYCH W MIŁOŚCI
ZAKLĘTYCH NAMIĘTNOŚCIĄ
I NEKTAREM SŁODKIM
TAK BOSKO
CUDOWNE,
TAK DELIKATNE W TYM SWOIM
WYRACHOWANIU
ROMANYCZNOŚCI...
ŻAL MI DŁONI DELIKATNYCH
GDY ŻĄDZE BYŁY WIĘCEJ NIŻ ZMYSŁOWE.
ŻAL MI TYCH WSPOMNIEŃ
I ŻĄDZY WŁASNEJ GŁODU KOCHANIA
GDY SPOGLĄDAM DZIŚ
NA KOCHANKÓW
MŁODZIEŃCZĄ MIŁOŚĆ
I SNAMI WYPEŁNIAM ME DAWNE
MIŁOSNE
SŁODKIE POŻADANIA
I ŻAL WIELKI POZOSTAŁ
I POZOSTAŁY TYLKO MARZENIA
I ZOSTAŁA ZGNIŁOŚĆ.

eugmar

Czytany: 344 razy

=> Inne wiersze tego autora...

Najnowsze

Top czytanych

Top Autorzy

Top Użytkownicy