>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

Reminiscencje
jeden z pagórków przystankiem
zmęczenie jakby odbiera pamięć
tuż obok ona
skąpo ubrana
bardzo krucha i ruchliwa
niknie z pola snu na chwilę
znów powraca
by zanurzyć szczupłe ramiona
w czerwony, kwietny kobierzec
niby jest ze mną
a zarazem tak daleko
wciska się między senne smugi obrazami
i jakby słyszę urywane zdania

- pamiętasz...tu zrywałaś kwiaty
do najpiękniejszych bukietów
a tam...pod lasem
mieszkał chłopiec o oczach jak chabry

za małą przewodniczką
przemierzam senne ścieżki
wskrzeszam tych co odeszli
jakby wyczuwam
zapach świeżego siana
z bagien łowię żabi koncert
wieczorną symfonię cykad
jęk kos w rękach kosiarzy
i muzykę ciszy znad łąk
prawie czuję ból stóp
okaleczonych o ścierniska

obok głazu zatrzymane przeźrocze
w dolinie siedlisko tętni życiem
rzeczka gra swoją melodię
i szczęśliwa dziewczynka
której oczu bławat troską niezłamany

taką pozostawiam w sadzie w cieniu śliwy
tuli szmacianą lalką
drugą ręką wkłada pajdę przaśnego chleba do ust
z masłem

świat mój jest obcy
przy mnie nie byłaby wolna.

Czytany: 984 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ