>> Najnowsze  >> Autorzy  >> Użytkownicy  >> Zaloguj 

namiętność


z drżeniem rąk witałam poranek,
gdy przyszedłeś wręczyć mi róże.
radość moją wyśpiewał skowronek,
niebo spokojem czarowało w lazurze,

obiecując owoce granatu zrywać,
słodycz ich kosztować we dwoje...
nie mogąc dłużej tęsknoty skrywać,
oplotłam cię mych ramion powojem!

oczy patrzyły głodnym spojrzeniem,
i krwi łoskot, niczym tama wezbrana,
a usta do ust tuliły się westchnieniem,
słowa szeptały o cudzie kochania!

to ona ubrała nas w purpurę, szkarłaty.
powiodła w bramy ogrodów tajemnych,
ornamentem zdobiąc dusz naszych szaty,
zbyt skąpych, by zdusić ogień wzajemny.

otulając nas w jasność uczuć w zenicie,
by nie ciążyły nam ziemskie żale,
a szary los nie bawił się nami skrycie,
jak zefir, co rozwiał namiętności szale,

po ścieżkach pożądania, gdzie miłość
                                           ...w rozkwicie!


Czytany: 3251 razy


=>

Najnowsze





Top czytanych


























Top Autorzy


























Top Użytkownicy


























Używamy plików cookies, aby ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. co to są pliki cookie? . WIEM, ZAMKNIJ